20 grudnia upływa termin płatności zaliczki na podatek dochodowy za listopad. Jest ona dotkliwa dla kieszeni przedsiębiorców, ponieważ płacona jest w podwójnej wysokości. Obecne przepisy podatkowe są tak skonstruowane, że wysokość zaliczek od stycznia do listopada roku podatkowego ustala się od dochodu narastająco od początku roku odliczając zaliczki zapłacone w poprzednich miesiącach. Oblicza się je więc od rzeczywistego dochodu wygenerowanego przez przedsiębiorcę. Zaliczka grudniowa natomiast nie jest wyliczana tym sposobem. Jej wysokość ustalana jest w oparciu o zaliczkę listopadową. W praktyce więc zaliczka listopadowa płacona jest w podwójnej wysokości w terminie do 20 grudnia. Dlatego z punktu widzenia przedsiębiorcy bardzo istotne jest zminimalizowanie dochodu za ten miesiąc. Wygenerowanie bowiem wysokiego dochodu w listopadzie powoduje, że często przedsiębiorcy nadpłacają podatek czego konsekwencją jest sztuczne zamrażanie środków finansowych w kasie fiskusa, a tym samym zwiększenie kosztów podatkowych przedsiębiorcy. Kredyt dla budżetu jest oczywiście do odzyskania, ale dopiero po złożeniu rocznego rozliczenia.
NIŻSZY PRZYCHÓD + WYŻSZY KOSZT
Co więc ma zrobić przedsiębiorca? Powinien z pewnością zmniejszyć dochód do opodatkowania. Mniejszy dochód to niższy podatek. Aby to zrobić można zmniejszyć przychody lub zwiększyć koszty podatkowe. Trudno jednak radzić, aby przedsiębiorca ograniczył przychody bo tych z reguły, jeśli są zamówienia, trudno nie zrealizować. Chociaż w niektórych sytuacjach, szczególnie na przełomie miesięcy można przesunąć transakcje z końca listopada na początek grudnia. Te ostatnie bowiem będą rozliczone dopiero w zeznaniu rocznym. Jeśli jednak działania po stronie przychodów mogą być trudne w realizacji należy zintensyfikować koszty uzyskania przychodu.
PAŹDZIERNIK MIESIĄCEM INWESTYCJI
Optymalizację zaliczki listopadowej powinno się zacząć już w październiku. Październik jest bowiem ostatnim miesiącem na dokonanie inwestycji z punktu widzenia optymalizacji płatności zaliczki listopadowej. Zakupu samochodu, maszyny czy innego składnika majątkowego nie można co do zasady od razu rozliczyć w kosztach uzyskania przychodu. Można jednak odliczyć taki koszt w formie amortyzacji. Pamiętać jednak trzeba, że pierwszy odpis amortyzacyjny podatnik uwzględni w kosztach uzyskania przychodu dopiero w miesiącu następującym po miesiącu, w którym środek trwały wprowadzono do ewidencji środków trwałych oraz wartości niematerialnych i prawnych. Zakupy październikowe będą mogły być rozliczone poprzez amortyzację dopiero w listopadzie. Jeśli jednak przedsiębiorca nie zdąży zainwestować środków w październiku, inwestycja listopadowa nie będzie miała wpływu na wielkość zaliczki za ten miesiąc, bo koszt z tytułu amortyzacji zostanie wygenerowany dopiero w grudniu co nie ma znaczenia dla celów obliczenia podatku. Wyjątkiem będą tutaj zakupy środków trwałych, których jednostkowa wartość nie przekracza 3,5 tys. zł oraz zakupy de minimis. W takiej sytuacji cały wydatek można zaliczyć bezpośrednio do kosztów podatkowych w miesiącu oddania środka trwałego do używania.
POZOSTAŁE KOSZTY W LISTOPADZIE
W celu obniżenia dochodu do opodatkowania podatnik powinien także rozważyć zwiększenie innych możliwych kosztów firmowych. Mogą to być np. koszty reklamy czy zakupy mebli biurowych. Nic nie stoi na przeszkodzie, aby właśnie w listopadzie zrobić większe zapasy towarów szczególnie, jeśli przedsiębiorca rozlicza koszty według metody kasowej możliwej w przypadku podatkowej księgi przychodów i rozchodów. Warte rozważenia jest także podpisanie umowy leasingu. Wysoka opłata wstępna może w wielu przypadkach znacznie zmniejszyć dochód do opodatkowania.